Wyzwanie marcowe na blogu ArtGrupy ATC i temat "Moje miasto".
Moje miasto to Katowice. Co prawda nie urodziłam się tutaj, ale mieszkam od 4 roku życia więc uważam je za moje rodzinne miasto.
Na moich ateciakach chciałam przełamać powszechne przekonanie, że Katowice to betonowe miasto, szare i brudne od kopalnianego pyłu. Wbrew pozorom w obrębie miasta jest sporo zielonych terenów, a piękne dzielnice przenoszą nas kilkadziesiąt lat wstecz. I nawet w ścisłym centrum, które nie zachęca do odwiedzin i straszy wiecznym remontem, można znaleźć sporo architektonicznych perełek wartych obejrzenia. Tak więc moje miasto to miasto kontrastów :)
Ateciaki powstały trzy różne, w miarę jak ewoluował mój pomysł na ukazanie kontrastu. Kopalniana wieża ma oczywiście symbolizować brud i pył, którego nie da się wyeliminować z otoczenia. A dla kontrastu najpierw powstało żółte ukwiecone atc, potem dołożyłam czarną cegłę do niebieskiego atc. Na końcu powstało atc kolorowe jak neony, które kiedyś licznie oświetlały katowickie ulice. Swego czasu Katowice były nazywane miastem tysiąca neonów :)
Moja para, Sylwia, może sobie wybrać dowolnego ateciaka. Mam nadzieję, że chociaż jeden przypadnie jej do gustu :)
Pozdrawiam, Klaudia
Podobają mi się wszystkie! Jak niespodzianka/Hm...Mam wybrać? No to jury wybrało nr 2 : )))!
OdpowiedzUsuńŁoooo... superowo wyszły :) Trzeba zadać kłam temu, że Katowice, to szare, industrialne miasto i Tobie to pięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne!!! ale jakbym miała prawo wyboru to też wybrałabym drugi:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!!
OdpowiedzUsuńwszystkie piękne, mam słabość do cegiełek trzecie dla mnie najfajniejsze :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są rewelacyjne :) A ten z cegłami jest przepiękny!
OdpowiedzUsuń