Niestety poniosłam klęskę przy fotografowaniu albumu. Jedyną dużą płachtą na tło, którą miałam akurat do dyspozycji był szary papier. Efekt średni, dlatego zdjęcia bardzo rozjaśnione i rozbielone na brzegach.
Strony robione na przemian, dla dziewczynki, dla chłopca.
Papiery w zasadzie w całości to UHK-i i Galeria Papieru.
Tekturki skrapińcowe i wycinankowe.
Do kompletu kartka.
No i to by było na tyle :)
Dziękuję za miłe komentarze pod ateciakową koronkową damą :*
Ja zabieram się za mój wrześniowy temat.
A w międzyczasie zapraszam Was na dodatkowy temat Carmen "Na grzyby"
Pozdrawiam, Klaudia