Tak mi się skojarzyło zakończenie baśni, którą wzięłam na tapetę w wyzwaniu ArtGrupy.
Stempelek, który pożyczyła mi Iwona(bardzo dziękuję :)), lekko zmodyfikowałam obcinając niepotrzebne elementy. Tło pociągnęłam gesso i pomazałam distressami na mokro.
A dla tych co chcą poczytać tu treść baśni.
Pozdrawiam, Klaudia