Ślub w rodzinie oznacza zwiększone zapotrzebowanie na kartki.
Jedną kartkę miałam już praktycznie zrobioną, wystarczyło dorobić do niej pudełko.
Kolejna kartka. Sklejona z uhaków, w towarzystwie tekturek ze Scrapińca.
Kolejna to kopertówka z galeriowego papieru. Tekturka ze Scrapińca idealnie pasuje do Młodej Pary, która uwielbia wycieczki rowerowe.
Pozdrawiam serdecznie, Klaudia
Oj, to się napracowałaś! Ale są śliczne- godne tego ważnego dnia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie,ładnie wszystko zgrałaś.
OdpowiedzUsuńO rety... ale tego nakleiłaś - przepięknie :)
OdpowiedzUsuńŚlubne kartki są takie wdzięczne .
OdpowiedzUsuń