Listopadowy temat Martyny stawia przed nami takie pytanie na blogu ArtGrupy :)
Uwielbiam herbatę, piję jej dużo... czarnej, zielonej, smakowej.
Ostatnie moje odkrycie to herbatka pomarańczowa, idealna na tą porę roku.
Tak więc powstało ATC herbaciane.
Ale kawę też lubię, jedną dziennie :)
Moja ulubiona to latte macchiato, wypita w wolnej chwili, dla relaksu.
Albo w dobrym towarzystwie przy ploteczkach, tak jak wczoraj :)
Tak więc powstało też ATC kawowe.
Martyna i Franceska (moja para wymiankowa) dostaną po dwa ateciaki.
Mam nadzieję,że spodoba im się taki bonusik :)
Pozdrawiam serdecznie, Klaudia
No to zaszalałaś- super : )
OdpowiedzUsuńwczorajsza mocca też była pyszna! a dziewczyny chyba nie będą miały nic przeciwko duetowi !
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę latte, mocca z czapą bitej śmietany zasłodziła mnie na amen :)
Usuńależ się cieszę! ateciaki genialne!
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne, piękne!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNa bogato... niektóre, to mają farta :))) Superowe :)))
OdpowiedzUsuńRewelacja! A już miałam nadzieję, że może masz dodatkową ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne!
OdpowiedzUsuńMyślę Klaudia że dobra herbatka stawia Cię na nogi :) świetne obydwie interpretacje.
OdpowiedzUsuńAle śliczne!!!
OdpowiedzUsuńJak widać Twoje preferencje są ogromne i wspaniałe
OdpowiedzUsuńHerbata stanowczo!!!:)
OdpowiedzUsuńPiękne są! Dziękuję.
OdpowiedzUsuń