...wychowawczyni Bartusia.
Wczoraj dzieciaki miały wolne...cały dzień...a wieczorem padło hasło...mamusiu, chcę zrobić kartkę dla Pani...wcześnie sobie przypomniał... ;)
No i stanęło na tym, że najpierw Bartek wybierał papiery i dodatki, mama wycinała i docinała, a potem Bartek pod nadzorem mamy sklejał w całość. No i jeszcze podpisał się pod życzeniami :)
Papiery piątek trzynastego, motylek uhakowy, button lemoncraft.
Dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem :*
Pozdrawiam, Klaudia
Красивые цвета. Очень стильно получилось)))
OdpowiedzUsuńUrocza!!!!
OdpowiedzUsuńI taka kartka - wykonana samodzielnie przez malucha - jest najpiękniejszym prezentem :) Piękna :)
OdpowiedzUsuńBartuś jest mistrzunio! Taką kartkę wyczarować w jeden wieczór? ja bym miała problem :) kolory niebanalne ale to w końcu chłopak wybierał - braaawoo!!!
OdpowiedzUsuńCo 2 pary rąk to nie jedna-kartka zdążyła na jutro :) i to w jakiej szacie.
OdpowiedzUsuńHa... rośnie Ci Klaudio konkurencja... super!
OdpowiedzUsuńpiękna kartka! ale zdolniacha!
OdpowiedzUsuń