10 stycznia 2012

Co dostałam :)

Chcę Wam pokazać coś, co dostaliśmy razem z mężem od naszej Wiki :)
Gdzieś w  połowie grudnia usłyszałam od mojej córki, że koniecznie potrzebne są jej takie tekturki do albumu,konkretnie cztery :)
Ok,kupiłam. Po co, dla kogo ? Tajemnica :)
Potem nastąpiło grzebanie w papierach, wycinanie odpowiedniej wielkości kwadratów i klejenie.
Pomocy potrzebowała przy docięciu papieru na brzegach i zrobieniu dziurek na kółka.... po czym zostałam grzecznie ale stanowczo wygnana z pokoju :)
Cała reszta czyli dobór zdjęć, ozdoby, opisy i adresat to była wielka tajemnica, aż do momentu rozpakowania prezentu w wigilijny wieczór.
A powstał dla nas mini album rodzinno-wakacyjny :)








 Ostatnia strona... mój faworyt :)

Jak widać, misz-masz papierowy...UHK, Galeria Papieru, Scrap.com.
Napisy tekturowe ze Scrapińca.

Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam :)

6 komentarzy:

  1. Urocza niespodzianka , uroniłaś łezkę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny album. Zdolniacha rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo wzruszający prezent. Super napisy pisane dziecięcą rączką. Brawa dla zdolnej córki!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeeejjj... Wiki! Jesteś mistrzynią!!
    Klaudia - to najpiękniejszy dowód miłości!

    Ps: Już nie krzycz za te wróble ;-D

    OdpowiedzUsuń
  5. no co za pomysł-to musieliście być wzruszeni, Wika ujęła wszystko co najważniejsze -album zasługuje na medal -złoty!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Blue, no łza się w oku zakręciła :)

    ZUzanno,Doroto,Inko - dziękuję. Moja zdolniacha pęcznieje z dumy jak to czyta :)

    Ato,no przecież nie krzyczałam :)
    A wróble już opanowane ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)