... mi rośnie pod nosem ;) Mowa oczywiście o mojej córce :)
Pisałam kiedyś, że Wiki wygrała wyzwanie w Departamencie Dzieci.
Kiedy otworzyła kopertę z nagrodą jej oczom ukazał się taki widok...
Już opakowanie wywołało pisk zachwytu, a środek istne szaleństwo :)
Kremowy kwiatuszek został od razu przerobiony na broszkę do sukienki :)
W jednej paczuszce znajdowały się papiery,które sobie wybrała, w drugiej mnóstwo różnych przydasiowych gadżetów.
Między innymi taki stoliczek, który od razu musiał zostać przyozdobiony :)
Na blacie "Przytulne Święta", na nóżkach "Herbatka" z Galerii Papieru.
Młoda była tak zaaferowana, że koronkę (też z paczki) przykleiła prawą stroną do środka ;)
Nóżki obklejałam ja, bo to jednak zbyt pracochłonna praca.
Z papierków powstała też taka kartka...
Moja praca polegała tylko na docięciu kawałków papierów i nadziurkowaniu ich pod szycie :)
Napis od UHK.
Zdaje się, ze niedługo będziemy robiły rozpiskę, która kiedy zajmuje stół ;)
Pozdrawiam :)
Nagroda wspaniała:)) Jak widzę rośnie Ci konkurencja, hihi. Córcia ślicznie wszystko ozdobiła. A koroneczki nie widać, czy to prawa, czy lewa strona ;))
OdpowiedzUsuńMała zdolniacha po Mamie:-)
OdpowiedzUsuńTaka konkurencja to skarb :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pociechy.
pozdrawiam
mz
No kochana... Wiki przerasta mistrza!
OdpowiedzUsuńPs: Fajne uczucie, co nie? ;-D