Nie miałam miętowych papierków więc zamówiłam sobie miętową kolekcję UHK
i dzisiaj udało mi się zrobić małą karteczkę.
Użyłam też środka koronki(serwetki) ze Skrapińca i stempelka(trochę obcięłam odbitkę) z Lemonade.
Dodatkowo pobawiłam się w szycie ręczne.
Skorzystałam tu z kursu na ręczne przeszycia Mamajudo :) Czasochłonne ale podoba mi się, więc pewnie nie raz się pobawię :)
Kartkę zrobiłam wg mapki nr 130 zamieszczonej na Unscripted sketches więc zgłaszam kartkę na to wyzwanie.
Pozdrawiam, Klaudia :)
Piękna karteczka, świetne kolorki, wspaniale poradziłaś sobie z mapką. Dziękuję za udział w zabawie z mapką na blogu Unscripted Sketches.
OdpowiedzUsuńWhat a gorgeous card and a really neat use of that Unscripted sketch.
OdpowiedzUsuńkusi i mnie ta mapka! może "popełnię" jakąś karteluchę ,bo sie odblokowałam i dziś jedną świąteczną zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńA twoje miętówki smakowite!
Very pretty card thanks for joining us this week at Unscripted Sketches. Hope to see you next week.
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka! Też ostatnio korzystałam z kursu mamajudo na przeszycia:-) A maszyna do szycia stoi w kącie:-)
OdpowiedzUsuńPrześliczna karteczka. Cudowne kolorki!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i posyłam uściski!
Peninia*
Such a beautiful card! Thanks for playing at Unscripted Sketches!
OdpowiedzUsuńWOW, this is so pretty, I love the tattered look of it! Thanks so much for playing along with Unscripted!
OdpowiedzUsuńŚliczna i taka delikatna :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie delikatna. Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńAle piękna!
OdpowiedzUsuńDelikatniutka, śliczna :))
OdpowiedzUsuńPiękna pastelowa karteczka jak truskawka z miętą
OdpowiedzUsuń